Rok 1963, 22 listopada. Jacqueline i John F.Kennedy lądują w Dallas. Ona ma na sobie różowy kostium od Chanel – jej garderobiana (wówczas jeszcze styliści nie byli popularnym zawodem) wybrała go, ponieważ prognozy pogody zapowiadały ciepły i słoneczny dzień.

Krew na spódnicy

Tego dnia, gdy podczas przejazdu otwartym samochodem marki Lincoln, do Kennedy’ego oddano kilka strzałów z karabinu, różowy kostium pokrył się krwią. Po zamachu Jaqueline zasugerowano zmianę stroju, lecz odparła:

– Nie! Chcę, by widzieli, co zrobili Jackowi. (Tak zwracała się do męża.)

Lady Bird Johnson (żona Lyndona B. Jonhsona, zaprzysiężonego na nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych jeszcze w dniu zamachu), zanotowała później w swoim pamiętniku:

Historia pewnego różowego kostiumuSpojrzałam na nią. Pani Kennedy była wybrudzona krwią. Jedna noga była nią prawie całkowicie pokryta, a jej prawa rękawiczka była cała we krwi – krwi jej męża. W pewnym sensie to był najbardziej przejmujący widok – ta nieskazitelna, znakomicie ubrana kobieta, pokryta krwią.

Chanel z Ameryki

Różowy komplet – dwurzędowa marynarka z granatowymi klapami, prosta spódnica i toczek. Mówi się o nim „kostium od Chanel”, jednak tak naprawdę całość została uszyta w Stanach Zjednoczonych, w salonie Chez Ninon, gdzie powstało wiele strojów pani Kennedy. Wszystko po to, by uniknąć krytyki politycznej – pierwsza dama winna promować jedynie produkcję krajową. Jednakowoż strój uszyto według wykroju tworzonego w domu mody Chanel, użyto nawet tkaniny i guzików tam zakupionych. Strój wykonała pewna irlandzka imigrantka o imieniu Kate, zajęło jej to ok. 90 godzin.

Karl Lagerfeld przyznał niegdyś w wywiadzie dla Style.com, że „Jacqueline miała oryginalne Chanel, ale kupowała je dla niej jej siostra” i „są na to dowody”.

Krwawa historia różowego kostiumu Jacqueline KennedyGdzie jest toczek?

Splamiony krwią komplet spakowano w karton po sukience i początkowo umieszczono w domu matki Jacqueline – tam spędził kilka miesięcy w kartonowym opakowaniu, następnie trafił do córki prezydenckiej pary, Caroline. W 2003 roku przekazała go ona muzeum, gdzie przechowywany jest z dala od ciekawskich oczu w specjalnym pojemniku, gdzie temperatura i wilgotność są zewnętrznie sterowane – wszystko po to, by odpowiednio zkonserwować nie tylko tkaninę, ale i zachowane na niej plamy krwi. Od tego czasu widzieli go tylko nieliczni. Razem ze strojem do muzeum dotarły też granatowe buty, torebka, a nawet wyplamione pończochy zawinięte w biały ręcznik. Białe rękawiczki (również splamione krwią owego feralnego dnia) i toczek zaginęły. Po zamachu miał go w ręce agent służb specjalnych, który wsiadł do limuzyny razem z pierwszą damą. Później przekazał go sekretarce Kennedy’ego, Mary Gallagher. Gdy The Times spytał, gdzie podziało się nakrycie głowy, nie udzieliła odpowiedzi.

Zbrodnia na modzie

To było ostatnie publiczne „wystąpienie” legendarnego kostiumu. Wcześniej Jacqueline miała go na sobie pięć razy, co było chwalone jako rozsądne podejście do mody. Kobiety widząc jej zdjęcia kopiowały go i pokazywały swoim krawcowym jako wzór.

Krwawa historia różowego kostiumu Jacqueline Kennedy – Ten kostium był czymś, czego pragnęła każda kobieta – przekonuje Nicole Mary Kelby, autorka książki The Pink Suit opisującej historię tego słynnego kompletu. – Ludzie byli przyzwyczajeni do widoku Jacqueline w nim. Powodem, dla którego jest on wciąż źródłem tak wielkiej fascynacji jest fakt, że każdy z nas ma jakiś ulubiony element garderoby. A zniszczenie go w tak okrutny sposób przenika nas do głębi.

Do zobaczenia w 2103 roku

To daje jakąś odpowiedź na pytanie, dlaczego ubrań nie wystawiono na widok publiczny. Eksperci twierdzą, że byłoby to co najmniej problematyczne.

– Wywołałby histerię – przekonuje Phyllis Magidson, kustosz z nowojorskiego muzeum.

Ten strój to symbol tego, co stało się 22 listopada 1963 roku, gdy Johna F. Kennedy’ego zastrzelono na oczach nie tylko żony, ale i tysięcy osób.

Ponadto córka prezydenckiej pary, Caroline Kennedy przekazując go zastrzegła, że nie może on być pokazywany publicznie przez co najmniej sto lat(!).

Jednak kustoszka dodaje:

– Kostium wygląda jak nowiuteńki, poza śladami krwi.

I zapewne taki pozostanie jeszcze do… 2103 roku.

Historia pewnego różowego kostiumu

W filmie Killing Kennedy w rolę Jacqueline wcieliła się Ginnifer Goodwin. Różowy kostium odegrał w nim wielką rolę i bardzo dużo czasu poświęcono na idealne odtworzenie tego stroju.

Historia pewnego różowego kostiumu

Historia pewnego różowego kostiumu