Kiedy czas opuścić imprezę?
Lepiej czuć niedosyt, niż przesyt. Prawdziwa dama nigdy nie bawi na imprezie zbyt długo. Nie twierdzimy, że trzema być damą, ale umiar należy mieć zawsze. No, prawie zawsze.
Oto parę rad (z przymrużeniem oka) pomagających w porę ewakuować się z imprezy. Bo czas już wyjść, gdy…
Ręka drży lub opada albo w lustrze Twoje odbicie wiruje. Niedobrze z Tobą.
…zaczynasz tańczyć boso i – co gorsza – w podartych rajstopach.
OK, bawisz się dobrze, ale na pewno nie stanowisz dobrego widoku.
…lub tańczysz tak. Ciągle.
…co chwilę potykasz się o jakiegoś pana i bełkocząc przepraszasz.
To nie zawsze jest dobry sposób na podryw.
… nie tańczysz, a i tak wszystko wiruje.
… w ciągu ostatnich 60 minut w toalecie spędziłaś więcej czasu, niż na parkiecie.
To już naprawdę sytuacja kryzysowa.
… zaczynasz wysyłać dziwne SMS-y, w tym do swojego byłego.
Możesz ich rano nie pamiętać, ale Twój telefon odświeży Ci pamięć wydobywając z Twoich ust: „Co ja narobiłam?!”
… zaczynasz twerkać, choć nigdy wcześniej tego nie robiłaś.
…masz cudowne przeczucie, że na parkiecie wyglądasz co najmniej jak Beyonce na scenie.
A w rzeczywistości – owszem, wyglądasz jak Beyonce. TAKA Beyonce:
… nie wiesz czemu, ale chce Ci się płakać…
…albo śmiać. I tak na przemian.