Na punkcie krągłych, ponętnych kształtów Kate Winslet świat oszalał zaraz po premierze filmu Titanic.

Po latach, kiedy to przerażająco szczupłe aktorki uważane są za wzór godny naśladowania, kobieca Kate Winslet zabiera głos w sprawie wagi i obowiązujących kanonów piękna.

Nie jestem wątłą trzciną i nie chcę nią być – wyznała w jednym z ostatnich wywiadów. Chciałabym, aby te wszystkie młode dziewczyny, które myślą, że są gorsze, bo nie mają idealnej figury, zdały sobie sprawę, że można mieć zdrową, normalną sylwetkę i nie oszaleć. Każdy ma jakieś kompleksy, szczególnie, kiedy dorasta. Nie jestem na diecie, nie będę się odchudzać. Nie jem ryby zamiast mięsa, ani sałaty, aż do porzygania. Ćwiczę, dużo pływam, ale wiem, że nie mam idealnej figury hollywoodzkiej aktorki – wyznaje.

Życzymy tak zdrowego podejścia do diety wszystkim pięknym i ślepo dążącym do rozmiaru „0” gwiazdom.

Kate Winslet

Kate Winslet

Kate Winslet