Przygnębiające, a zarazem bardzo podniosłe chwile, których byliśmy świadkami w ubiegłym tygodniu, wymuszały na wielu osobach dostosowanie się do żałobnego kanonu. Królowała czerń.

Kobiety nakrywały głowy woalkami, na dłonie zakładały rękawiczki. Czarne kostiumy, płaszcze, dodatki…

W ten klimat wpisała się również Justyna Steczkowska. Na koncercie będącym formą uczczenia pamięci ofiar katastrofy samolotu prezydenckiego, wokalistka pokazała się w skromnej, surowej sukience z kołnierzykiem. Na wierzch zarzuciła płaszcz ze swej kolekcji Snake Milano.

Stonowany, skromny wizerunek tym razem był jak najbardziej na miejscu.