Julia Wróblewska to jedna z tych dziewczyn, które dosłownie dorastały na oczach milionów Polaków. Chyba każdy pamięta ją jeszcze z czasów pierwszych dziecięcych ról… To wszystko już dawno za nią, Julia jest aktualnie w ostatniej klasie liceum i z małej dziewczynki zamieniła się w piękną kobietę.

ZOBACZ TEŻ: UUPS! JULIA WRÓBLEWSKA CHYBA NIE MA NAJLEPSZEGO GUSTU

Julia rozmawiała ostatnio z dziennikarzami agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. Głównym tematem był… makijaż. Wróblewska zdradziła, że w swojej szkole nie może pozwolić sobie na szaleństwo w kwestii ubioru.

– Chodzę do szkoły, więc ubieram się luźno, dżinsy jakieś, sweterek, bo zima, bo musi być ciepło – mówi Julia Wróblewska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

style="overflow:hidden;">Brak możliwości eksperymentowania zachęca do szukania oryginalności w innym miejscu. Julia stawia na mocniejszy makijaż, który, o dziwo, w jej szkole jest akceptowany.

– U mnie w szkole jest tak, że mamy trochę wolność w kwestii wyrażania siebie, więc jeśli chodzi o makijaż, to mamy dowolność. I ja makijaż codziennie rano robię, może nawet trochę mocny, bo ja, jako ja, nie maluje się lekko, chociaż w różnych serialach można mnie tak widzieć – bez makijażu praktycznie. Głównie maluje się na brązowo, tutaj jakiś złoty cień, tusz do rzęs i ciemniejsza szminka – mówi Julia Wróblewska.

style="overflow:hidden;">Julia przyznaje również, że ma ten sam problem co reszta kobiet…

– Wielka szafa, a ja: „O, Jezu, nie mam w co się ubrać”, to chyba taki typowy dylemat kobiety – mówi Julia Wróblewska.

style="overflow:hidden;">ZOBACZ: JULIA WRÓBLEWSKA WSPOMINA SWÓJ PIERWSZY…

Julia Wróblewska i mocny makijaż – pasuje?

Julia Wróblewska: Może tego nie widać, ale lubię mocny makijaż (FOTO)

Julia Wróblewska: Może tego nie widać, ale lubię mocny makijaż (FOTO)

Julia Wróblewska: Może tego nie widać, ale lubię mocny makijaż (FOTO)

Julia Wróblewska: Może tego nie widać, ale lubię mocny makijaż (FOTO)