Kiedyś taka stylizacja kojarzyła się z paryską nonszalancją. Dzisiaj można ją spotkać wszędzie – włóczkowe wielkie czapy pojawiły się już zeszłej zimy, haftowane szaliki jeszcze wcześniej.

Nie każdy może je lubić, ale przyznać trzeba, że skutecznie odejmują lat. Albo po prostu Joanna Trzepiecińska tak dobrze wygląda.

&nbsp
joanna trzepiecińska