Do czego przydaje się elastyczna opaska? Cóż, sprawdza się, gdy chcemy nałożyć na twarz maseczkę lub gdy po prostu zależy nam na wygodzie.
Okazuje się jednak, że to też znakomity substytut… wałków i lokówki.

Metoda „na opaskę” jest łatwa i z pewnością spodoba się tym z nas, które mają dość zamęczania włosów gorącem lub nie lubą spać w wałkach. Umyj włosy, wysusz je i nakręć pasma według poniższego filmiku. Jeśli zależy Ci na naturalnym skręcie, możesz dodatkowo zrolować pasma.

Okazuje się, że możemy zakręcić włosy nie używając lokówek ani niewygodnych wałków. A gdy jest taka potrzeba, w takiej fryzurze można nawet wyjść do sklepu i nie krępujemy się otworzyć drzwi kurierowi.
Jeśli natomiast chcemy uzyskać romantyczne uczesanie, zdecydujmy się na ozdobną opaskę – po jej zdjęciu dodatkowo włosy będą zakręcone.

Brzmi prosto? Bo jest! Zobaczcie: