W ostatnich tygodniach Julia Kuczyńska była jedną z bohaterek lekkiej afery ze skradzionym telefonem w tle. Blogerka modowa miała zostać go pozbawiona przez złodzieja, który okazał się na tyle nierozważny, by nieświadomie dostarczać jej robione własnoręcznie zdjęcia. Maff zaczęła je publikować – ku uciesze swoich fanów i opisujących sytuację portali (nie tylko plotkarskich).

ZOBACZ TEŻ:Maffashion GENIALNIE poradziła sobie ze złodziejem telefonu!

Kibicujących Julii może czekać teraz niemiłe zaskoczenie. Okazuje się, że blogerka zwyczajnie wykorzystała przejmujących się jej sytuacją fanów. Jak? Otóż cała akcja jest jedynie REKLAMĄ.

Maff ujawniła to na swoim facebookowym profilu. Reakcja odbiorców była natychmiastowa. Posypały się gorzkie komentarze krytyki, przetykane sporadycznie pozytywnym słowem. Ciężko się dziwić? Część z fanów poczuła się najzwyczajniej w świecie oszukana.

Czyżby blogerka miała dużo więcej stracić na całej akcji niż zyskać?

Post użytkownika MAFFASHION.

Maffashion wykorzystała wszystkich swoich fanów? (FOTO)

#selfiesrelfie

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Juliett K. (@maffashion_official) Wł.

#alexanderwangxhm #look #campaign @hm @alexanderwangny @thedairy

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Juliett K. (@maffashion_official) Wł.

#alexanderwangxhm #selfiesrelfie @alexanderwangny #case @thedairy #maffashion

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Juliett K. (@maffashion_official) Wł.