Heidi Montag żyje w świecie własnych fantazji i zdaje się, że żadna krytyka do niej nie dociera. Gwiazdka, która niedawno poddała swoje ciało tuningowi już snuje plany dotyczące najbliższego etapu jej „kariery”.

Montag pokazała niedawno swoje zmodyfikowane ciało w krótkiej, różowej sukience. Jak się okazuje, była to kreacja jej własnego projektu, pochodząca z linii Heidiwood, która to – nawiasem mówiąc – okazała się klapą.

Heidi wyjawiła, że projekt trzeba było stosownie przerobić, aby pasował do jej nowych kształtów. Celebrytka była jednak zachwycona efektem:

– To było dokładnie coś, czego chciałam dla swojego nowego ciała. Nigdy w życiu nie czułam się bardziej seksowna i pewna siebie. [Sukienka] sporo odsłaniała, ale wciąż zostawiała miejsce dla wyobraźni. Perfekcyjnie opinała moje krągłości.

Heidi jest tak zachwycona własnym projektem, że już planuje pracę nad nową kolekcję. Poprawka – kolekcjami:

– Chciałabym stworzyć tańszą, łatwo dostępną kolekcję dla moich fanek i oprócz tego jedyną w swoim rodzaju kolekcję haute couture, żeby naprawdę zaprezentować swoją kreatywność.

Kupiłybyście coś od tej pani?