Kto oglądał niedawną biografię Coco Chanel z Audrey Tautou w roli głównej?

Miłośniczki mody na pewno, w dużej mierze po to, by napawać się wspaniałymi kostiumami, stanowiącymi stylistyczny dokument garderobianego przełomu, jaki zainicjowała Mademoiselle Chanel.

Na planie czuwała nad nimi Catherine Leterrier, która opowiedziała angielskiemu magazynowi Elle o swoich doświadczeniach w pracy nad filmem.

– Byłam jednocześnie przerażona i podekscytowana – mówi.

Tak, to akurat możemy sobie wyobrazić.

– Znamy Chanel głównie ze zdjęć, do których pozowała w wieku ponad 70. lat. Była szykowna, ale stara! Kiedy zrobiłam małe śledztwo na temat tego, jak ubierała się wcześniej, odkryłam, że była bardzo nowoczesna. Nawet teraz mogłaby pozować dla Elle! Chanel była gwiazdą od razu, nawet zanim zaczęła odnosić sukcesy, bo była urodziwą kobietą. Wszystko, co nosiła, ludzie chcieli natychmiast mieć.

W jej rolę wcieliła się francuska aktorka Audrey Tautou i nikt nie wyobrażał sobie lepszej kandydatki. Leterrier twierdzi, że była zarazem „kobieca i chłopięca”.

Odnalezienie zdjęć Coco Chanel z jej wczesnych lat nie było trudne – zrobiono jej wiele zdjęć, była piękną kobietą.

Aby oddać tamten klimat, Catherine odwiedzała muzea, stare kamienice, pchle targi. Zbierała kapelusze, tkaniny. Wszystko, co mogło mieć jakiś związek z tamtym okresem.

Twierdzi, że praca nad postacią projektantki była wyjątkowa, bo Coco nigdy nie chciała nikogo kopiować. Nawet, jeśli podziwiała inne panie, marzyła nie o tym, by wyglądać jak one, lecz by być podziwianą jak one. Uczennica przerosła mistrzynie.

– Reżyser Anne Fontaine poprosiła, by [Coco] zawsze wyglądała inaczej. Zatem jeśli inni nosili kolorowe ubrania, ona była w ciemnych barwach. Jeśli inne panie były kobiece, ona była męska.

Ulubiony kostium Catherine?

– Tweedowy płaszcz. Zrobiłam go z tweedu, choć w rzeczywistości tkaninę tę poznała nieco później dzięki Księciu Westminster. Widziałam zdjęcia Chanel noszącej takie za duże rzeczy. Dla nas to teraz normalne, ale wówczas było to nie do pomyślenia – Coco ubierała się jak clown a mimo to wciąż miała w sobie tyle piękna i elegancji.

Jak powstawały kostiumy? Niektóre, jak marynarska bluzka i jedwabna piżama są oparte na zdjęciach, inne były efektem twórczej wyobraźni kostiumolog. Scena finałowa to prawdziwa gratka – Audrey nosi w niej oryginalny kostium Coco!

Największym wyzwaniem było pokazanie elegancji w momencie, kiedy Coco była bardzo młoda i nie miała pieniędzy.

– To był mój cel. Dlatego połączyłam starą sukienkę z męską koszulą – robiąc coś szykownego z niczego. Tak, jak teraz robią to dziewczyny ze skromnymi portfelami. Myślę, że ona też taka wtedy była. (…) Była swoją własną muzą i to stanowiło o jej nowoczesności. Wierzyła w siebie. Sprawiła, że kobiety zaczęły się ubierać nie pod dyktando czasów, a samych siebie.

Pracując nad garderobą Coco Chanel
Marynarska bluzeczka: ten element garderoby został oparty o autentyczne zdjęcie Coco

Pracując nad garderobą Coco Chanel
Przemiana skromnej dziewczyny…

Pracując nad garderobą Coco Chanel
…w szykowną, pewną siebie kobietę była niesamowita!

Pracując nad garderobą Coco Chanel
„Reżyser Anne Fontaine poprosiła, by [Coco] zawsze wyglądała inaczej. Zatem jeśli inni nosili kolorowe ubrania, ona była w ciemnych barwach. Jeśli inne panie były kobiece, ona była męska.”

Pracując nad garerobą Coco Chanel
Zdjęcie na schodach domu mody Chanel – Audrey ma na sobie oryginalny kostium legendarnej projektantki