Dzień prasowania: Testujemy prasowacz parowy Steamaster
To teraz modne – urządzenie do prasowania parą, choć przecież nie nowe. Do tej pory jednak najczęściej korzystały z niego salony odzieżowe, a w domach takie udogodnienia pojawiały się rzadko. Prasowacze parowe ze sklepów przenoszą się jednak do mieszań tych, którzy po prostu chcą dobrze wyglądać i mieć zadbane ubrania.
Czy warto inwestować w taki sprzęt? Przetestowałyśmy prasować Steamaster. Oto nasze wrażenia.
Instrukcję czyta się w 5 minut, nie ma problemu z uruchomieniem sprzętu. Wszystko jest jasne i proste. Działamy. Na pierwszy ogień idą firanki i zasłony. Lekko nie będzie, bo nie każdy lubi prasować takie ogromne ilości tkaniny. Wyzwaniem jest wyprasowanie długich zasłon na desce do prasowania i tradycyjnym żelazkiem.
Jak wyprasować firanki i zasłony
Włączamy prasowacz i po kilkudziesięciu sekundach (maszyna musi mieć czas na rozgrzanie dyszy) przystępujemy do pracy. Porównujemy czas pracy: dokładne wyprasowanie dwóch szerokich i długich do ziemi zasłon (250 cm wysokości) na desce do prasowania zajmuje grubo ponad pół godziny. Prasowaczem parowym robimy to o połowę krócej, choć widzimy też niedogodności – dysza nie sięga wystarczająco wysoko i musimy stawiać ją na stołku. Po chwili jednak wszystko jest wyprasowane bez większego wysiłku.
Jak wyprasować koszulę
Nie każdy lubi prasować ten element garderoby. Sztuką jest nie robić kantów na rękawach i wyprasować tak, by nigdzie nie było zagnieceń od żelazka. Czy prasowacz będzie lepszy? Nie do końca. Trzeba uważać przy prasowaniu np. mankietów i kołnierzyka, choć z większymi powierzchniami radzi sobie świetnie. Małe elementy mogą sprawiać trudności, bo łatwo wtedy podłożyć palce pod rozgrzaną dyszę… To nie jest przyjemne.
Dużo lepiej ma się sprawa z odświeżeniem koszuli, która wcześniej (uprasowana) wisiała nieco ściśnięta w szafie. Nie musimy prasować jej ponownie żelazkiem. W dwie minuty prasowacz parowy usuwa wszelkie powstałe zagniecenia.
Jak wyprasować żakiet?
Żakiet, złożony w kostkę w walizce, wydawał się być wyzwaniem. Tkanina jest grubsza, więc można było spodziewać się problemów. Nic z tego – prasowacz bardzo szybko usunął zagniecenia na rękawach i wykładanym kołnierzu.
Jak wyprasować spódnicę plisowaną?
Jeśli prałyśmy ją w pralce, często konieczne jest ponowne zrobienie kantów plis żelazkiem (nie polecamy żadnej z tych czynności w wypadku takich ubrań). Jeśli spódniczka tylko zagniotła się, prasowacz przywraca jej idealny kształt. Ubranie wygląda jak dopiero co zdjęte z wieszaka sklepowego.
Prasowacz parowy Steamaster – do czego nadaje się najlepiej?
– Takie urządzenie to znakomita rzecz do odświeżania ubrań (np. jeśli wisiały ściśnięte w szafie lub złożone na półce czy w walizce).
– Świetnie sprawdza się do prasowania zasłon, chociaż przydałaby się dłuższa dysza, by sięgnąć samego sufitu od samej podłogi.
– Idealny do prasowania płaszczy, żakietów, spódniczek plisowanych i delikatnych sukienek. Wszelkie rzeczy, z którymi nie poradzi sobie tradycyjne żelazko.
– Jest świetny do odświeżania aplikacji, bardzo delikatnych rzeczy, jak koronki, tiule, etc. Nie przypala i nie niszczy, nie ma ryzyka stopienia tkaniny.
– Znakomicie neutralizuje przykre zapachy tkanin dzięki działaniu pary wodnej.
– Za jego pomocą odświeżysz np. materac. Zginą roztocza, nieprzyjemne zapachy zostaną zneutralizowane. Dzięki temu jest to również sprzęt polecany alergikom i rodzicom małych dzieci.
– Prasowaczem możesz dezynfekować zabawki i inne sprzęty, odświeżać tapicerkę.
Z czym prasowacz może mieć problem?
– Trudno wyprasować nim bardzo precyzyjnie.
– Trzeba uważać, by prasując małe elementy nie poparzyć sobie palców.
– Niestety, zajmuje dużo więcej miejsca od żelazka.
– Ramię, na którym przymocowana jest dysza, jest za krótkie, by sięgać wysoko prasując np. zasłony.