Choroba nie wybiera, to oczywiste. Najważniejsze jest to, żeby umieć sobie z nią poradzić i ją zaakceptować. U Ash Soto w wieku 12 lat zostało zdiagnozowane bielactwo. Początkowo choroba była wielkim kompleksem dziewczyny i powodem drwin jej rówieśników. W wieku 21 lat dziewczyna zaakceptowała swoją inność i…

ZOBACZ: POPULARNA FITBLOGERKA: TO JEST NATURALNE, NIE MA SIĘ CZEGO WSTYDZIĆ!

Ash nie tylko zaakceptowała swoją przypadłość, ale również postanowiła uczynić z niej swój atut. Bielactwo jest to przewlekła choroba skóry, która obmawia się białymi plamami na ciele. W dużym skrócie – cierpiący na nią ludzie nie odczuwają bólu, a dyskomfort związany ze swoim wyglądem. Plam nie można wystawiać na działanie promieni słonecznych, skóra pozbawiona melaniny jest bardzo narażona na nowotwory skóry i oparzenia słoneczne.

Ash Soto po latach wstydu i zakrywania swojego ciała postanowiła zaakceptować swój wygląd. Jej instagramowe zdjęcia są bardzo odważne, dziewczyna często pozuje do nich w bieliźnie lub kostiumach kąpielowych. Co więcej – postanowiła uczynić ze swoich niedoskonałości jeszcze większy atut, a tak właściwie to…

… dzieło sztuki! Dziewczyna pewnego dnia chwyciła za marker i postanowiła obrycować plamy na swoim ciele. Co wyszło? Tajemnicza mapa! Zobaczcie same te niesamowite zdjęcia!

ZOBACZ TEŻ: POGOŃ ZA IDEALNĄ SYLWETKĄ OMAL GO NIE ZABIŁA

Samoakceptacja to podstawa!

Secret member of the #girlgang 👯

Post udostępniony przez Ash Soto (@radiantbambi)