Niestety wiele osób popełnia błędy w ich stylizacji. Z pomocą przychodzi nam pewna youtuberka – Maxineczka, która według wielu dziewczyn ma brwi idealne. W swoim filmiku pokazuje nam podstawowe błędy przy depilacji/malowaniu brwi.

ZOBACZ TEŻ: BRWI NA PIERWSZYM PLANIE: TREND WIOSNY 2014

 
Błąd numer 1 – nieprawidłowe nadawanie kształtu, tzw. „plemniczki”

Brwi (NIE)idealne

Jest to chyba najczęściej popełniany błąd przy regulacji. Aby uniknąć tego efektu nie należy podnosić ich podczas depilacji. W większości przypadków, aby osiągnąć idealny rezultat, wystarczy wyrwać małą liczbę włosków. Brwi mają to do siebie, że bardzo długo odrastają. Jeżeli jednak zdarzy/zdarzyło się nam zrobić coś podobnego, musimy po prostu zostawić swoje włoski w spokoju – dopiero wtedy zaczną odrastać.

Cenna rada: jeżeli nie jesteście pewne, które włoski powinnyście wyrwać – wybierzcie się do zaufanej kosmetyczki lub brow baru.

Błąd numer 2 – zbyt szerokie rozstawienie brwi

Brwi (NIE)idealne

Winowajcą tego efektu często jest zasada trzech punktów, która teoretycznie pomaga nam kształtować brwi. Aby uniknąć takiego wyglądu, powinniśmy traktować takie reguły z przymrużeniem oka. Jak wiadomo, każda twarz jest inna, nie każdy będzie miał nos czy oczy dokładnie w tym samym miejscu. Brew powinna zaczynać się równo z wewnętrznym kącikiem oka.

Cenna rada: sugerujcie się swoim naturalnym kształtem, zostawcie ich początek w miejscu, w którym się on zaczyna.

Błąd numer 3 – zbyt drastyczne zwężanie się brwi

Brwi (NIE)idealne

Takim kształtem również możemy sobie zaszkodzić – nadajemy sobie złośliwego wyrazu twarzy. Powinnyśmy zachować harmonię, czyli proporcję w grubości brwi. Tutaj znowu należy wspomnieć o niewymuszaniu nienaturalnego kształtu.

Cenna rada: to właśnie grube brwi rządzą teraz w makijażu, niteczki już dawno odeszły do lamusa.

Błąd numer 4 – zbyt mocne malowanie brwi u nasady

Brwi (NIE)idealne

Mocne nakładanie cienia lub innych produktów przeznaczonych do tego celu w miejscu, w którym się one zaczynają, może bardzo przytłoczyć nam oko. Dlatego powinnyśmy malować je tak, aby w tym miejscu było widać nam włoski. Mocniejsza koncentracja koloru powinna zaczynać się około centymetra od początku naszych brwi. Wydaje nam się, że żadna z Was nie chciałaby osiągnąć efektu prostokątów.

Cenna rada: jeżeli zdarzy nam się przesadzić z ilością produktu w tym miejscu, specjalną szczoteczką wyczesujemy jego nadmiar.