Do czego dążymy w makijażu? Najczęściej do cery nieskazitelnej, wyglądającej jak przysłowiowa pupa niemowlaka, ale jednocześnie bez widocznych produktów, które zostały użyte. Okazuje się jednak, że powszechnie popełniane błędy raz na zawsze przekreślają nasze starania. Oto kilka rzezy, których NIE powinnaś robić i stosować.

Błędy w makijażu które (być może) popełniasz

#1 – Podkład w pudrze

Tak, wiemy, wiemy. Podkłady w pudrze to najczęściej te oddychające, niezapychające, mineralne, działające dobrze na skórę. Tymczasem jednak mogą je nosić tylko panie, które tak naprawdę nie mają czego ukryć. Postać pudru sprawia, że produkt ma tendencję do zbierania się w załamaniach skóry, która z kolei wygląda na „przepudrowaną”. Pudry te mimo zawartości składników nawilżających (czasami można je spotkać) tak naprawdę nie nawilżają, bo cząsteczki osiadają NA skórze, nie przedostając się do jej środka. Płynny podkład jest jednak najlepszym wyjściem.

Czytaj więcej: Jak idealnie dobrać podkład?

A oto ukochane płynne podkłady profesjonalistów:

Błędy w makijażu które (być może) popełniasz
Giorgio Armani – Luminous Silk Foundation

Błędy w makijażu które (być może) popełniasz
Make UP For Ever – HD High Definition Foundation

Błędy w makijażu które (być może) popełniasz

#2 – Testujesz podkład na dłoni

…a ta jest zaczerwieniona, bo np. właśnie weszłaś do drogerii z zimnej ulicy lub masz przesuszoną skórę w tym miejscu. Poza tym, skóra na dłoniach NIGDY nie ma identycznego koloru, jak skóra na twarzy.

Dobrze jest testować podkład na szyi. Jeśli się idealnie wtopi, masz swój perfekcyjnie dobrany odcień.

Co jednak, jeśli takowego nie możesz znaleźć? Weź pod uwagę to, czy podkład utlenia się i jak zmienia kolor po jakimś czasie. Czasem ciut ciemniejszy odcień jest lepszym wyjściem, by uniknąć „efektu orła bielika” (jasna twarz, ciemne ciało).

Błędy w makijażu które (być może) popełniasz

#3 – Rezygnujesz z bazy pod podkład

Wcale nie musi to być zapychający pory preparat. Czasem skóra po prostu potrzebuje dodatkowej porcji nawilżenia bądź odwrotnie – matu. Nie musisz nakładać jej na całą twarz. Produkty najnowszej generacji wygładzają zmarszczki, poprawiają teksturę skóry, dodają blasku i – oczywiście – przedłużają trwałość makijażu. Podkład wygląda dzięki nim 150% lepiej.

Klasyka gatunku:

Błędy w makijażu które (być może) popełniasz
Baza pod podkład Urban Decay

(Nie polecany do skór suchych. W tym wypadku lepiej wspomóc się nawilżającą bazą.)

#4 – Nakładanie podkładu palcami lub gąbeczką

W pierwszym wypadku ryzykujesz powstaniem smug, w drugim – tracisz sporo produktu (co jest szczególnie bolesne, jeśli stosujesz drogi podkład). Co zatem? Najlepszą opcją jest pędzel do makijażu. Najlepsze są te z naturalnego włosia lub nylonu – nie „piją” kosmetyku, pozwalają dotrzeć do każdego zakamarka twarzy i nie ma mowy o smugach. Daj im szansę.

Polecamy:
Błędy w makijażu które (być może) popełniasz
Pędzel do podkładu Sigma – będzie służył latami (jeśli o niego zadbasz)
Błędy w makijażu które (być może) popełniasz

#5 – Nakładanie podkładu na całą twarz

Jeśli nie masz silnych przebarwień lub trądziku (ew. blizn potrądzikowych), nakładanie podkładu na całą twarz jest zbędne. Najbardziej powinnaś skoncentrować się na centralnej części – czoło, nos i jego okolice oraz broda. Podkład nałożony grubą warstwą na całej twarzy wygląda sztucznie. Poza tym, wtedy trzeba go „rozciągnąć” również na szyję.
Błędy w makijażu które (być może) popełniasz

#6 – Najpierw korektor, potem podkład

Właściwa kolejność jest odwrotna. Inaczej rozetrzesz cały korektor i po dobrym kryciu nie zostanie ślad. Jeśli chcesz coś ukryć, korektor nakładaj zawsze na podkład, ale wcześniej daj mu „posiedzieć” na twarzy co najmniej minutę.

PRZY OKAZJI: Jak stosować korektor?

Technik jest wiele, ale jedną z nich jest zrobienie dużego „stempla” z korektora w miejscu, które chcemy zamaskować. Następnie delikatnie rozcieramy jego brzegi. Jeżeli będziemy sztyftem pocierać o niedoskonałość, tak naprawdę nie nałożymy wystarczającej ilości produktu.
Błędy w makijażu które (być może) popełniasz

#7 – Za dużo pudru

Efektem jest twarz postarzona, zmarszczki zaakcentowane, podobnie jak delikatny meszek na twarzy. Jeśli będziesz fotografowana, NIE używaj transparentnych pudrów krzemionkowych, bo rozpraszają światło i dają efekt mocno białej, mącznej skóry. Na co dzień są jak najbardziej wskazane, ale tu znów grozi nam klęska urodzaju, bo pudrować powinnyśmy tylko te części twarzy, które rzeczywiście tego wymagają.