Której z nas nie zdarzyło się popełnić błędów w makijażu… Odznaczający się podkład, rozmazane oko, krzywa kreska, za mocno pomalowane brwi… Spokojnie, wszystko da się naprawić! Wystarczy chwila cierpliwości. Okazuje się, że nie musicie zabierać się od razu za zmywanie makijażu.

ZOBACZ: JAKI KOLOR SZMINKI WYBRAĆ, ABY ZĘBY WYGLĄDAŁY NA BIELSZE?

W najnowszym listopadowym Cosmo znalazłyśmy kilka trików prosto od Joanny Ferdynus-Gołuszko, znanej jako Maxineczka. Zdradzimy Wam dzisiaj dwa z sześciu, pozostałych czterech szukajcie w magazynie! Jesteście ciekawe, jak z makijażowych opresji wychodzi youtuberka?

Dokładnie widać, gdzie kończy się mój podkład.

MAXINECZKA: Nieważne, czy fluid nie jest idealnie dopasowany do odcienia skóry, czy utlenił się po nałożeniu (bardzo częste), sprawę załatwisz wilgotną gąbeczką. Rozetrzyj linie podkładu okrągłą stroną, kierując gąbeczkę w kierunku na zewnątrz.

Przesadziłam z podkreślaniem brwi. Miały być perfekcyjne, a są groteskowe.

MAXINECZKA: Przeczesz włoski do góry czystą spiralką do brwi. Produkt przyczepi się do nich i tym sposobem zbierzesz jego nadmiar. To złagodzi kolor. Możesz też wyrównać krawędzie łuków, używając ściętego pędzelka i kremowego korektora.

ZOBACZ TEŻ: CO STANIE SIĘ Z TWOJĄ SKÓRĄ JEŚLI ZAPOMNISZ O CODZIENNYM DEMAKIJAŻU

Znałyście te triki?

Jesień odwołana! #goodmorning #pink #cosmopolitan #bathandbodyworks #astor #bourjois #cleo #cosmetics #beauty

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Zeberka (@zeberka.pl)