Anna Lewandowska lubi podkreślać, że jest nie tylko sportsmenką i żoną Roberta Lewandowskiego, ale i dietetykiem. Dlatego właśnie zdecydowała się temat, który dla wielu z Was może się wydać zaskakujący.

Otóż Ania postanowiła napisać o kupie.

Tak naprawdę w dużej mierze to jelito odpowiada za to jak się czujemy, w jakim nastroju wstajemy, jakie minerały i witaminy wchłaniamy, jak trawimy, itp. Jego działanie ma duży wpływ na nasz organizm i jest to równie wrażliwy co pracowity narząd

– zaczęła.

Czytaj także: OBLICZONO ILE MILIONÓW WARTA JEST CIĄŻA ANNY LEWANDOWSKIEJ (FOTO)

Wyobraź sobie teraz kawałek sernika z bitą śmietaną, wuzetkę lub tort o smaku Oreo. Chwilowa rozkosz, my czujemy się dobrze, ewentualnie poza małymi wyrzutami sumienia ;). Wszystko jest w porządku bo mózg i kubki smakowe są zaspokojone …a tymczasem nasz przewód pokarmowy „zakasa rękawy” i bierze się do bardzo ciężkiej pracy… Jej efektem końcowym KUPA i to ona prawdę nam powie.

Czytaj także: Anna Lewandowska odpowiada na plotki o urodzeniu bliźniaków!

Dalej Anna analizuje skład kału, jego konsystencję i strukturę. Lewandowska radzi, by przyglądać się swojej kupie i wyciągać wnioski z wyglądu naszego „dzieła”. Wszystko po to, by być zdrowym nie męczyć swojego organizmu zbędnymi procesami trawienia.

Cały wpis Anny przeczytacie TUTAJ. Naszym zdaniem warto!

Anna Lewandowska pisze o kupie.