Patrząc na Agnieszkę Włodarczyk, nie da się nie zauważyć, że aktorka jest miłośniczką mocnej opalenizny. Niejednokrotnie zarzucaliśmy jej, że aktorka zdecydowanie przesadza w tej kwestii.

Wiadomo, że długotrwałe korzystanie ze słońca i solarium wpływa niekorzystnie na skórę – jak więc Agnieszka radzi sobie z tym problemem? Na te i inne pytania odpowiedziała w wywiadzie dla magazynu Uroda.

– Mam dość ciemną karnację i opalam się na brązowo. Niektórzy twierdzą, że mam tanoreksję, bo jestem wiecznie opalona – mówi w rozmowie z dziennikarką magazynu.

Włodarczyk przyznaje, że oprócz wylegiwania się na plaży, chodzi także do solarium. Przez wiele lat nie stosowała żadnej ochrony przed szkodliwym promieniowaniem, jedynie kremy po opalaniu, głównie jej ulubionego kosmetyku Banana Boat. Gdy zdarzyło jej się przesadzić z leżeniem na plaży, niejednokrotnie ratowała ją regeneracyjna maseczka na podrażnienia – Dr. Hauschka.

Teraz stara się używać kremów z filtrami, jednak wciąż tych o niskim faktorze – na twarz SPF6, na dekolt i ramiona SPF12, a resztę ciała SPF4.

Efektem przebywania na słońcu jest szybsze starzenie się skóry. Włodarczyk zauważyła u siebie już pierwsze zmarszczki wokół oczu, więc szuka odpowiedniego dla siebie kremu przeciwzmarszczkowego. Do tej pory jedynie nawilżała skórę twarzy – poleca Skin Life Repair Heleny Rubinstein , a pod oczy – La Prairie. Od 10 lat myje twarz specjalnym płynem lub wodą termalną, a do demakijażu używa płynu Vichy 3w1.

Jednak żadne, nawet najdroższe kosmetyki nie są skuteczne na zmarszczki na dekolcie, z którymi aktorka od dawna walczy. Najlepiej działa na nie mikrodermabrazja, która przy okazji usuwa posłoneczne przebarwienia.

Fundując sobie taki zabieg, Agnieszka nie musi inwestować w drogie kosmetyki do ciała – a jej ulubione to masło kakaowe Ziaja oraz balsamy Body Shop.

Na pytanie, czy planuje zrobić sobie kiedyś operację plastyczną, Włodarczyk przyznała, że nie jest przeciwniczką delikatnego poprawiania urody. Sama myśli o korekcie nosa, gdyż wypadek z dzieciństwa pozostawił na nim garbek, chciałaby też zmienić kształt oka – unieść jego zewnętrzną stronę, aby stało się bardziej kocie i ponętne.

Więcej informacji o ulubionych kosmetykach kolorowych aktorki, jej nałogach i stosunku do powiększania biustu znajdziecie na stronie internetowej magazynu Uroda.

Włodarczyk