A gdyby księżniczki Disneya popełniały wpadki makijażowe?
Disney w swoim idealnym świecie nie zapominał o odrealnieniu każdego z aspektów życia i wyglądu swoich postaci. Piękne disneyowskie księżniczki w bajkach mają idealne kreacje, mikroskopijne talie, fryzury przeczące wszelkim prawom fizyki, a także perfekcyjny delikatny makijaż.
ZOBACZ TEŻ”: Na walentynki zmienił swoją dziewczynę w księżniczki Disneya
To właśnie na jego urealnieniu skupiła się w swoich najnowszych pracach Loryn Brantz. Amerykańska ilustratorka szerzej zasłynęła już publikując prace walczące z mitem nierealnych księżniczek. Ostatnio na tapecie graficzka miała czupryny m.in. Arielki, Jasminy i Pocahontas. Teraz ich miejsce zajęły, wydawać by się mogło, permanentne make-upy dziecięcych idolek.
I tak rzeczywistego wyglądu nabrał makijaż oczu śpiącej Aurory. Szminka Belli podzieliła się kolorem nie tylko z ustami, ale twarzą jej i Bestii po pocałunku. W końcu też wywołujący zazdrość błyskawiczny demakijaż w wykonaniu Mulan przy pierwszym przetarciu także nabrał realnych odcieni. Nie wspominając o mierzącym się z wodą make-upie Arielki…
Szczęściarą pozostała Tiana i jej makijaż ślubny. Ten, jak wiadomo, po prostu musi być idealny.
Zobaczcie nową wersję księżniczek.