Katy Perry przywraca makijaż z dawnych lat. Co to oznacza? Że znowu modny staje się pieczołowicie wykonany makijaż ust, precyzyjnie obwiedzionych konturówką.

Hola! Zanim chwycicie za kredki, przeczytajcie ten artykuł.

Może skorzystacie z naszych porad.

Kiedy konturujemy?

Zawsze, gdy chcemy, by nasze usta były wyraźnie zarysowane. Gdy chcemy powiększyć lub pomniejszyć usta lub poprawić ich naturalny kontur (w przypadku warg o asymetrycznym kształcie).

Jak konturujemy?

Dawno temu (w głębokich latach 90.) poradniki urodowe radziły, by konturówka była o ton ciemniejsza. Taki makijaż wydawał się elegancki.

Teraz trzeba postarać się nieco bardziej – kredka ma być w identycznym odcieniu, co pomadka lub w naturalnym kolorze ust.

To właśnie konturówka sprawiła, że dość wąskie usta Vanessy Paradis w reklamie Rouge Coco wyglądają tak ponętnie.

Jest kilka uniwersalnych zasad odnośnie stosowania konturówki: gdy chcemy usta powiększyć, rysujemy linię tuż poza naturalnym kształtem ust. Gdy chcemy pomniejszyć – ciut wewnątrz. Usta asymetryczne korygujemy odpowiednio prowadząc linię tak, by wyrównać ich kształt.

Tak naprawdę jednak z konturówką trzeba ćwiczyć – dopiero wprawna ręka jest w stanie wykonać czysty, schludny makijaż, nie marnując przy tym 30 minut.

O czym pamiętać wybierając konturówkę?

– Konturówka w kolorze ust to bardzo uniwersalny i potrzebny kosmetyk. Umaluj nią usta, a następnie pomadką (niekoniecznie w tym samym odcieniu), pokryj całość, tak, by przykryć również wykonaną kreskę. Od razu wydadzą się większe.

Taki kolor świetnie sprawdzi się również w makijażu typu „makeup no makeup” – podkreślimy kształt ust bez dodawania im dodatkowego odcienia.

– Jeśli decydujesz się na makijaż z konturówką, będziesz musiała go częściej poprawiać. Musisz też wiedzieć, że pełny makijaż (kreska + pomadka) wymaga niezwykłej precyzji. Im więcej kosmetyków, tym większa musi być jego staranność. Inaczej osiągniesz efekt potocznie zwanej „starej pudernicy”.

– … o serduszku – tak zwie się to potocznie w języku polskim. Amerykanie nazywają go „cupid’s bow”, czyli łuk Kupidyna. Jest to zagłębienie na środku górnej wargi. To ono sprawia, że usta mają seksowny kształt. Tuż przed użyciem konturówki warto podkreślić go rozświetlaczem lub bardzo jasnym korektorem. To sprawia, że wzrok koncentruje się właśnie na tym miejscu.

– Konturówka świetnie sprawdza się, gdy chcemy przedłużyć trwałość pomadki. Wystarczy delikatnie rozetrzeć ją na całości ust (uwaga! muszą być dobrze nawilżone, bo konturówka może wysuszać!).

– Jeśli jesteś początkująca, wybierz tzw. kredkę jumbo, czyli grubszą wersję. Są też dostępne specjalne flamastry do ust.

– Jeśli masz bardzo pełne usta, nie używaj ciemnych konturówek i bardzo dyskretnie prowadź linię – inaczej grozi Ci wulgarny efekt.


Katy Perry jest wielką zwolenniczką kredek do makijażu – stosuje je do podkreślania brwi, oczu i ust. W efekcie powstaje make-up sceniczny. Na co dzień lepiej zdecydować się na mniej wyraźnych elementów.