Co do tego nie ma wątpliwości – najbliższe miesiące w mediach będą na pewno należały do ciąży Anny Lewandowskiej. Ten temat już zdążył zdominować łamy większości portali zajmujących się tematyką rozrywkową.

Nic dziwnego – chyba nikt się nie spodziewał, że w trakcie meczu Robert Lewandowski zaskoczy wszystkich nie tylko piękną grą, ale i radosną informacją o tym, że z żoną spodziewają się pierwszego dziecka. Jeszcze większym zaskoczeniem okazał się wiek ciąży… Jak zdradził sam piłkarz w wywiadzie udzielonym tuż po zakończeniu gry, brzuszek Anny zaczyna być już coraz bardziej widoczny i ciężko byłoby go już dalej ukrywać. W końcu to… piąty miesiąc!

Jak przez ten czas trenerce udało się ukryć swój stan? Dodajmy, że Anna ani na chwile nie zrezygnowała z treningów ani wrzucania swoich aktualnych zdjęć na swój instagramowy profil.

ZOBACZ TEŻ: Anna Lewandowska i operacje plastyczne? Trenerka mówi o naturalności…

Postanowiłyśmy przejrzeć fotki, którymi dzieliła się w ostatnich tygodniach. I o ile ciężko byłoby stwierdzić, patrząc jedynie na nie, że żona piłkarza rzeczywiście jest w ciąży – jak miały w zwyczaju instagramowe komentatorki – o tyle widać, że trenerka zastosowała kilka skutecznych trików. Ukrycie brzuszka ułatwiał też na pewno jego rozmiar, szczególnie w pierwszych miesiącach.

Później wystarczyło odpowiednie pozowanie, kadrowanie zdjęć i dobieranie luźniejszych niż wcześniej stylizacji.

Zobaczcie zdjęcia!