Wszystkie to znamy – zachwyt nad pięknym ciałem, które oglądamy na okładce jakiegoś magazynu, chociaż wiadomo, że to nie tyle dzieło natury, co zasługa (mniej lub bardziej) zdolnego grafika. Kremy reklamują idealnie gładkie skóry, poprawiane na… 15-letnich modelkach! Tak jest – Photoshop jest wszędzie i czy chcemy, czy nie, ma na nas pewien wpływ.

Brytyjska pani polityk, Jo Swinson zaczęła debatę na temat retuszu w reklamie. Krótko mówiąc chce, aby znacznie ograniczyć użycie Photoshopa – jej zdaniem spłaszczanie zdrowo wyglądających brzuchów czy wymazywanie niewielkich bruzd powstałych, gdy ludzie się uśmiechają, jest stanowczą przesadą. Nastolatki patrząc na podobne zdjęcia wyrastają w przekonaniu, że tylko idealne ciało może się podobać.

Bo jak wytłumaczyć fakt, że nawet piękne kobiety są przerabiane? Pięknej Keirze Knightley powiększono biust na plakatach filmu Król Artur, a w reklamie Chanel grafik niemiłosiernie wygiął jej rękę, przez co pewnie już nie ma szans na posadę w domu mody.

– Musimy pomóc chronić dzieci przed tą presją i powinniśmy zacząć zabraniać przeróbek graficznych w reklamach skierowanych do nich – mówi Swinson. – Koncentracja na kobiecym wyglądzie naprawdę wymknęła się z wszelkich ram. Nikt tak naprawdę nie ma idealnej skóry, idealnych włosów, czy idealnej figury, ale kobiety i młode dziewczęta coraz częściej czują, że piękne jest tylko to, co szczupłe i bez skazy.

Po wspomnianym incydencie z plakatem Keiry Knightley aktorka zabroniła „majstrowania” przy jej biuście w przyszłości.

– Jestem płaska, to nic zdrożnego – powiedziała. – Czy każda kobieta musi nosić rozmiar B?

Podobnie zareagowała Kate Winslet, kiedy w 2003 roku graficy wydłużyli jej nogi, na zdjęciu, które trafiło na okładkę magazynu GQ.

– Chcę być podziwiana nie coś nierealnego, ale też za zmarszczki. To prawdziwe piękno – zadeklarowała wówczas wzburzona gwiazda.

Niestety, eksperci twierdzą, że nie ma szans, by kontrolować użycie programów graficznych.

– Wszystkie reklamy są poprawiane, czy to jedzenie, czy światło, czy retusz skóry – powiedział rzecznik Agencji ds. Standardów Reklamy.

Na co zatem wpadli politycy? Chcą wprowadzić specjalne kursy, na których nastolatki poznawałyby mechanizm przerabiania zdjęć i tworzenia reklam od podstaw – co być może sprawi, że stanął się odporniejsi na manipulację.

Tylko czy to nie brzmi jak pobożne życzenia?

 
Poniżej oryginalne zdjęcie Keiry Knightley i jej poprawiona wersja na plakacie filmu Król Artur:

Keira Knightley

Kate Winslet na zdjęciu po prawej ma piękne, zdrowo wyglądające nogi. Graficy uznali jednak, że są za któtkie i na okładce magazynu GQ wydłużyli je o dobre kilkanaście centymetrów:

Kate Winslet

A gdy graficy nieco się zapomną, powstają takie błędy: