Mimo małżeńskiego kryzysu – w Opolu pojawili się razem. Mowa o Edycie Górniak i Dariuszu Krupie, którzy trzymając się za ręce pozowali fotoreporterom i chociaż na ich twarzach trudno było doszukać się szczerego uśmiechu, to trzeba przyznać, że oboje prezentowali się bardzo dobrze.

On na sportowo, jak zwykle pozostał w cieniu pięknej żony. A tym razem trudno było przebić Edytę, która wyglądała wspaniale w swojej minisukience uzupełnionej paskiem.

Była to turkusowa kreacja z morskimi aplikacjami, która świetnie komponowała się z opaloną skórą piosenkarki i złotymi dodatkami.

Co sądzicie o Edycie Górniak w jej festiwalowym stroju?

 Edyta Górniak jak morska bogini

 Edyta Górniak jak morska bogini

Edyta Górniak jak morska bogini