Anna Lewandowska, która zazwyczaj nie reagowała na zaczepki hejterów, ostatnio postanowiła rozprawić się z nieprzyjemnymi dla niej komentatorami. Nazwała wtedy hejterkę gremlinem, za co posypała się na nią kolejna lawina negatywnych komentarzy.

Czytaj także: NNIE LEWANDOWSKIEJ PUŚCIŁY NERWY NA INSTAGRAMIE

Wygląda na to, że prostowanie wypowiedzi internautów weszło gwieździe w krew, ponieważ znów odpowiedziała na hejterskie uwagi. Lewandowska pochwaliła się na Instagramie, że układała menu dla dziennikarzy z całego świata zaproszonych na imprezę Nike.

Jeden z pierwszych komentarzy pod zdjęciem brzmiał:

Mąż załatwił?

Na odpowiedź Anny nie trzeba było długo czekać.

Ale co załatwił? Event? Czy co? Hahahah 😂😂😂 pozdrawiam 👉🏻 dla przypomnienia Ambasadorka Nike:)

Pojawił się więc hejter 2.

Sama Anka odowiedzialas na pytanie maz zalawtil Ci Nike nazwisko buduje nazwisko i przynosi korzysci. Zanim zostalas zona Roberta

Czytaj także: Przez Kendall Jenner zapomnisz o zielonej kurtce Lewandowskiej

Wygląda na to, że Anna nigdy nie uwolni się od opinii, że karierę zawdzięcza mężowi…

Menu by Ann 😊💪🏻 for @nike journalists from all over the World #healthyplanbyann #annalewandowska #niketeam

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Anna Lewandowska (@annalewandowskahpba)

Lewandowska ostro zaznacza, że kariery nie zawdzięcza mężowi