Ile można zarobić za wrzucenie jednego zdjęcia na Instagram?
Jakiś czas temu wyszła na jaw sytuacja blogerek modowych, a dokładniej mówiąc – ich zarobków. W sieci zawrzało, internauci byli oburzeni tym, ile można zarobić za „nic nierobienie”. Każdy popularny blog ma swój własny cennik, w którym w dokładnie wyszczególnione jest, ile musimy zapłacić za poszczególne działania.
ZOBACZ TEŻ: ILE ZARABIAJĄ BLOGERKI MODOWE?
Nie inaczej jest w przypadku dwudziestodwuletniej blogerki, Danielle Bernstein, która prowadzi bloga o nazwie We Wore What. Ostatnio w wywiadzie na Harper’s Baazar zdradziła, ile pieniędzy można zarobić za zwykłe lokowanie produktu na instagramowym zdjęciu. Okazuje się, że kwoty te mogą przyprawiać o ból głowy!
Najważniejsi są obserwatorzy
Pewnie niejedna z Was spotkała się ze znienawidzonym przez zdecydowaną większość ludzi instagramowym zjawiskiem. „Oddaje z powiadomień”, „like for like” czy „f4f”, czyli „spam”, z którym próbują walczyć blogerzy. Takie komentarze najczęściej wychodzą od młodych ludzi, którym zależy na tym, żeby ich zdjęcia miały jak najwięcej polubień, a profil był jak najbardziej popularny. Okazuje się jednak, że liczba obserwatorów ma znaczenie!
Danielle jeszcze kila dni temu miała mniej niż milion obserwatorów i już wtedy mogła liczyć na ogromne sumy za reklamy na swoim profilu.
style="overflow:hidden;">współpraca barterowa
Blogerzy nie zawsze mogą liczyć na pieniądze. Jeżeli mają mniejszą liczbę „lajków” i followersów – marki często proponują im współpracę barterową, czyli taką, w której w zamian za reklamę dostaną np. markowe buty lub ekskluzywne kosmetyki. Wystarczy tylko, że pochwalą się nimi na Instagramie.
Ile można zarobić na jednym zdjęciu?
Szacuje się, że firmy na instagramową reklamę wydają miliardy dolarów rocznie. W końcu tego typu lokowanie produktów nie jest aż tak oczywiste, jak reklama telewizyjna, a dodatkowo, jak właściciel popularnego profilu doda kilka ciepłych słów o produkcie to odbiorca potraktuje to jako szczere wyznanie i będzie bardziej skłonny do zakupu.
Podobno mając powyżej 6 milionów fanów za jedno zdjęcie można zażądać średnio od 20 000 do 100 000 dolarów. Te kwoty robią ogromne wrażenie! A teraz policzmy… Skoro Kim Kardashian ma jeden z najpopularniejszych profili instagramowych na świecie i jest obserwowana przez ponad 30 milionów osób… Rachunek jest prosty! $$$
Danielle Bernstein weszła ostatnio na „nową półkę cenową”, ponieważ osiągnęła upragniony milion. Aktualnie współpracuje m.in. z marką Lancome i reklamuje jeden z ich najnowszych produktów – Miracle Cushion.
Blogerka przyznaje, że reklamowała również jeden ze znanych programów telewizyjnych – Project Runway. Na czym polegała ta współpraca?
style="overflow:hidden;">To jak Zeberki, zakładacie instagramowe profile? 🙂