Ziemista cera to problem wielu z nas, zwłaszcza zimą. Niewyspane, nieopalone, razem z poszarzałą skórą – której to nie dotyczy? Mamy na to kilka sposobów.

1. Regularne peelingi – pomagają nie tylko oczyścić skórę, ale przede wszystkim wyrównać jej koloryt, bo ścierają martwy, nieestetycznie wyglądający naskórek, ujawniając ten świeży. Niosą też wiele innych korzyści, m.in. pobudzają skórę do samoregeneracji.

Wybieraj peelingi mechaniczne (czyli z drobinami, przeznaczone do delikatnego masażu), jeśli nie masz problemów z cerą. Gdy dokuczają Ci wypryski lub skóra jest zbyt wrażliwa, wybierz peelingi enzymatyczne, które rozpuszczają martwy naskórek bez konieczności tarcia.

2. Kremy z kwasami AHA – to taki peeling non-stop. Kwasy działają dużo delikatniej, niż peelingi w tubce. Są rozpuszczalne w wodzie, dlatego przenikają przez warstwę sebum (czyli łoju) i wnikają wgłąb skóry. Tam zaczynają działać. Kosmetyki z AHA polecane są do wielu cer problematycznych – suchej, zgrubiałej, ale również trądzikowej. Kuracja takim kremem powinna trwać kilka miesięcy, później należy zrobić przerwę, bo zdolność kwasów do aktywnego działania obniża się z czasem. Warto jednak sięgać po nie kilka razy w roku.

Co na silne przebarwienia?

Niestety, pewne zmiany pigmentu skóry są wręcz niemożliwe do samodzielnego usunięcia. Dlatego też z podobnym problemem należy udać się do dermatologa lub wykwalifikowanej kosmetyczki.

3. Kremy z witaminą C – dbaj o to, by dowiedzieć się, czy w kremie znajduje się jej lewoskrętna postać. Oprócz dobroczynnych właściwości odmładzających poprawia też koloryt skóry.

4. W domu chodź bez makijażu – zmywaj go natychmiast po przyjściu z pracy czy szkoły, później wklep lekki krem.

4. Sen i mniej stresu – żaden kosmetyk nie będzie działał dobrze, jeśli nie damy skórze odpocząć. Przed pójściem do łóżka warto wypić herbatkę uspokajającą – pomoże nam szybciej zasnąć, a sen będzie głębszy.