Mimo, że ten zabieg budzi w klientkach mieszane uczucia, to w USA zdążył już stać się szalenie popularny.

Chodzi o peeling stóp, który wykonują… małe hodowlane karpie. Fish Pedicure został wprowadzony przez salon The Yvonne Hair and Nail w Waszyngtonie.

Rybki trzymane są w bardzo ciepłej, niemal gorącej wodzie, która nie jest ich naturalnym środowiskiem. Zdaniem kosmetyczek pracujących w salonie „dzięki życiu w takich warunkach nauczyły się, aby jeść co popadnie. Martwy naskórek ze stóp jest więc dla nich prawdziwym rarytasem”.

Peeling polega więc na zanurzeniu nóg w akwarium. Karpie obgryzają zrogowaciały, martwy naskórek, pozostawiając ten żywy w nienaruszonym stanie. 15 minut takiej przyjemności kosztuje 35$. Za pół godziny zapłacimy 50$.

Zobaczcie, jak to wygląda: