Sporą interwencję programu graficznego widać już na pierwszy rzut oka. Modelka Naomi Campbell i projektant Stefano Pilati mieli na okładce i-D Magazine wyglądać idealnie, a przy tym artystycznie. Niestety nie wyszło i teraz zdjęcie jest szeroko komentowane na niemal wszystkich portalach poświęconych modzie.

Najczęściej powtarzające się zarzuty, to te, że głowa Naomi wygląda jak doklejona, jej ciało wyszło pokracznie, a długie fale sztucznych włosów nie oszukałyby nawet dziecka.

Wszyscy ze zniecierpliwieniem czekają na resztę sesji, która pojawi się w sierpniowym numerze. I zadają sobie pytanie: czy pozostałe zdjęcia też padły ofiarami nieudolnego retuszu?